Jedzą mięso, choć wyglądają jak rośliny - to koralowce z prawdziwej rafy, którą jeden z mieszkańców Skarżyska ma... w swoim domu! Ogromne akwarium mieści 1300 litrów nieustannie filtrowanej wody. Światłem steruje komputer, dzięki któremu korale czują się jakby były u wybrzeży Australii.

Waldemar Kwiecień ze Skarżyska pielęgnuje swoje „zwierzątka” już od siedmiu lat. Zna je wszystkie bardzo dobrze, nadał im imiona i bacznie się im przygląda.

Początek takiej rafy to wydatek rzędu 100 tysięcy złotych – na oświetlenie i urządzenia. Trzeba również dużo cierpliwości, bowiem dopiero po kilku miesiącach ze skały zaczynają wyrastać koralowce.

W Polsce jest tylko kilka podobnych akwariów z prawdziwymi koralami.

Foto: Paweł Świąder RMF Kielce

18:30