Antynoble to prestiżowe nagrody za wątpliwe dokonania. Do polskiego tytułu kandydują np. kieszonkowa ciupaga, stolik wodny albo bolero na maszynę do pisania. Propozycje można oglądać w krakowskim klubie Alchemia.
Można do nich dodać także wiadukt do nikąd – niedaleko Suchej Beskidzkiej, naparstek do czytania książek, albo zegar obwarzanek.
Wieczorem zbierze się jury, które będzie debatować, który z bezsensów jest największy. Przyznanie polskiego Antynobla po godzinie 20.
W księgarniach ukazała się właśnie książka "Antynoble" opisująca wszystkie przyznane nagrody.