Skończyłeś pracę – rusz się na narty, czyli nowa świecka tradycja w Lublinie. Właściwie w środku miasta koło hali sportowej GLOBUS działa stok narciarski.
Może nie jest za długi – bo ma 200 metrów, ale za to w pełni oświetlony, ratrakowany i z wyciągiem. W dzień świeci pustkami, ale po godz. 15 zaczyna się zapełniać. Niektórzy jadą pojeździć prosto z pracy.
10 zjazdów kosztuje w trakcie tygodnia 15 złotych. Górka jest łagodna, więc jeśli ktoś chce się dopiero nauczyć jeździć, jest ku temu doskonała okazja. Tuż obok w hali sportowej czynna jest wypożyczalnia sprzętu.