Krakowska prokuratura ściga już listem gończym Jacka Walkiewicza, który ukradł z banku ponad półtora miliona euro. Mężczyznę, który zdeponował w kopercie pocięte kartki zamiast banknotów, udało się rozpoznać na podstawie monitoringu.

36-latek zostawił w styczniu 2012 roku w bankowej wrzutni kopertę. Zadeklarował jednocześnie, że jest w niej półtora miliona euro. Pracownicy banku, zanim sprawdzili zawartość koperty, zaksięgowali całą kwotę na koncie oszusta. Ten szybko wypłacił w Krakowie pieniądze, a bankowcy dopiero kilka dni później zorientowali się, że zamiast banknotów w kopercie były pocięte kartki papieru. W tej sprawie został już zatrzymany wspólnik złodzieja, udało się także odzyskać pół miliona euro.  

LIST GOŃCZY

Marek Pubrat - Prokurator Prokuratury Okręgowej w Krakowie

I. Zarządza poszukiwanie listem gończym niżej wymienionego podejrzanego

  1. Nazwisko i imiona Walkiewicz Jacek
  2. Pseudonim: brak danych
  3. Imię ojca: Adam
Imię i nazwisko rodowe matki: Grażyna z d. Choińska

  1. Data i miejsce urodzenia: 5 stycznia 1976 r., Milanówek
  2. Ostatnie miejsce zameldowania: Brwinów, ul. Biskupiecka57 m. 1
  3. Ostatnie miejsce zamieszkania: Kaleń ul. Makowa brak numeru
  4. Ostatnie miejsce pracy: własna działalność gospodarcza "Waldini Jacek Walkiewicz" REGON 012784742
  5. Zawód: brak danych
  6. Obywatelstwo: Polska
  7. Płeć: mężczyzna
  8. Rysopis: Brak danych

Wzywa się każdego, kto zna miejsce pobytu poszukiwanego do zawiadomienia o tym najbliższej jednostki policji lub prokuratora (art. 280 § 1 pkt 4 kpk).

Ostrzega się, że za ukrywanie poszukiwanego lub dopomaganie jej w ucieczce grozi kara pozbawienia wolności do lat 5 (art. 239 § 1 kk).

Udziela się zapewnienia o utrzymaniu tajemnicy co do osoby informującej (art. 280 § 2 kpk).