W piątek wieczorem policjanci z Ostródy na Warmii zatrzymali Piotra Z. - mężczyznę, który tydzień temu usiłował przejechać jednego z ostródzkich funkcjonariuszy.
W ubiegłą niedzielę funkcjonariusze pełniący służbę zauważyli podejrzany samochód, którego kierowca jechał za szybko, wyprzedzał na skrzyżowaniu i na linii ciągłej, od czasu do czasu wjeżdżał też na chodnik. Prowadzący pojazd nie reagował na sygnały świetlne i dźwiękowe, zlekceważył też tarczę z napisem "Stop". W pewnym momencie mężczyzna przyśpieszył i stracił panowanie nad pojazdem, następnie wjechał na chodnik i uderzył w metalowe słupki. Gdy policjanci próbowali go wylegitymować nie chciał pokazać im swoich dokumentów. Co więcej, w pewnym momencie nacisnął pedał gazu i przejechał po stopie jednego z funkcjonariuszy. Policjanci oddali strzał ostrzegawczy, który jednak nie przemówił do rozsądku uciekającego. Następne cztery strzały oddano już więc w kierunku samochodu, raniąc, jak się później okazało, jego kierowcę. Niestety pirata drogowego nie udało się zatrzymać, jego porzucony samochód znaleziono kilka kilometrów dalej. Okazało się, że dopiero po kilku dniach udało się go pojmać. Życiu bandyty nie zagraża żadne niebezpieczeństwo. Policjanci wystąpili już o jego tymczasowy areszt. Za ucieczkę i próbę przejechania funkcjonariusza grozi mu do dziesięciu lat więzienia.
foto RMF FM
06:50