Od początku roku szkolnego dodatkowe patrole nyskiej straży miejskiej pilnują szkół, by poprawić bezpieczeństwo uczniów. Okazało się jednak, że strażnicy muszą chronić przechodniów przed agresywną młodzieżą.
Patrolujemy obręb szkoły; na teren szkoły wchodzimy sporadycznie - mówią strażnicy. Jak jest straż miejska, jest bezpieczniej - przyznają mieszkańcy. Ale jest i czyściej – dodają. Bardziej się ludzie przejmują, bo przychodzą mandaty.
Z mieszkańcami Nysy rozmawiał reporter RMF Piotr Moc: