W łódzkich komisariatach ciągle brakuje formularzy, które policjanci muszą wypełniać np. przy zatrzymaniu. Problem nie jest bagatelny, bowiem funkcjonariusz ma obowiązek udokumentować każdą czynność procesową w stosownym dokumencie.

Marnujemy czas na szukanie tych druków. Wydzwania się po sąsiednich komendach. Policjanci jeżdżą, załatwiają te druki i zatrzymany musi oczekiwać. My też jesteśmy zajęci dłużej i o tyle mniej jesteśmy na ulicy - opowiada anonimowo reporterce RMF jeden z łódzkich policjantów.

Okazuje się, że często Komenda Główna przysyła mniej formularzy niż zamawia komenda w łodzi – przyznaje nadkomisarz Mirosław Micor z biura prasowego policji. Zamawiamy potrzebną ilość, czyli np. 2 tys. druków, a z przydziału otrzymujemy tylko 500. Musimy zrobić kopie, a to jest droższe.

18:15