Dziś przypada pięćdziesiąta szósta rocznica ogłoszenia Manifestu Polskiego Komitetu Wyzwolenia Narodowego (PKWN).

Manifest zredagowany został w Moskwie, gdzie ogłoszono go w przeddzień jego polskiej "premiery", która odbyła się 22 lipca 1944 roku w Chełmie. Treść manifestu jako pierwsza podała moskiewska rozgłośnia radiowa.

Dokument programowy PKWN stwierdzał, że jedynym źródłem władzy w Polsce jest tymczasowy parlament czyli Krajowa Rada Narodowa, sam PKWN miał być natomiast tymczasowym rządem.

Manifest lipcowy odmawiał rządowi na emigracji prawa reprezentowania narodu i państwa polskiego. W dziedzinie polityki zagranicznej wskazywał na konieczność ścisłego sojuszu ze Związkiem Radzieckim. Zapowiadał odbudowę kraju, przeprowadzenie reformy rolnej i nacjonalizację w gospodarce. Wzywał Polaków do walki z okupantem. Wydanie Manifestu Lipcowego faktycznie oznaczało, odbywające się z inicjatywy i przy pomocy ZSRR, przejęcie przez komunistów władzy w Polsce.

Sto lat, sto lat, niech żyje nam...

Rocznica ogłoszenia manifestu jest jednocześnie rocznicą oddania do użytku symbolu Pałacu Kultury i Mauki - wstydliwego symbolu Warszawy. "Dar narodów Związku Radzieckiego dla Polski" kończy dziś 45 lat. Mimo zawansowanego wieku i braku kapitalnego remontu, wciąż jest on jedną z największych atrakcji turystycznych stolicy.

Pałac Kultury i Nauki im. Józefa Stalina budowniczowie radzieccy wznosili przez 1175 dni. Podczas budowy zginęło 16 robotników. Pozłacane nożyczki, którymi 22 lipca 1955 roku premier Józef Cyrankiewicz przecinał wstęgę, do dziś zachowały się w pałacowych zbiorach.

Pałac odwiedzali kosmonauci Jurij Gagarin i Walentyna Tierieszkowa oraz przywódca Jugosławii Josip Broz-Tito. W Sali Kongresowej regularnie odbywaly się zjazdy PZPR, występowali tam też m.in Marlena Dietrich, Ella Fitzgerald, Jan Kiepura i The Rolling Stones.

Mimo, wokół Pałacu powstaje coraz więcej drapaczy chmur, wciąż pozostaje on najwyższą budowlą Warszawy (wraz z iglicą mierzy 243,68 m). Na trzydziestym

piętrze mieści się galeria, z której można oglądać panoramę stolicy "z lotu ptaka". Najwyższe kondygnacje upodobały sobie jako mieszkanie sowy, pustułki i sokoły wędrowne.

12:50