Okazja do przypomnienia chlubnej przeszłości radzieckiej kosmonautyki. Dziś mija dokładnie 40 rocznica pierwszego lotu człowieka w kosmos. Tym, który na zawsze zapisał się w kronikach, był obywatel Związku Radzieckiego, Jurij Gagarin.
Trwający sto minut lot Gagarina zaskoczył świat i rozpoczął wyścig w kosmosie między ZSRR i Stanami Zjednoczonymi. 12 kwietnia 1961 roku tuż po dziewiątej rano czasu moskiewskiego Gagarin na statku kosmicznym Wostok-1 wystartował z kosmodromu Bajkonur w Kazachstanie. Podczas lotu dokonał jednego okrążenia Ziemi z prędkością 29 tysięcy kilometrów na godzinę. Podczas powrotu na Ziemię kapsuła, w której znajdował się Gagarin, miała problemy, jednak ostatecznie szczęśliwie wylądowała nad Wołgą w południowej Rosji. Świadkami tego zdarzenia była starsza kobieta i jej wnuczka. 27-letni wówczas Gagarin stał się bohaterem narodowym ZSRR i jedną z najbardziej znanych postaci na świecie. Ten wielki sukces sprzed lat wspominany jest tym chętniej w ojczyźnie Gagarina, ponieważ obecnie biedna Rosja nie jest w stanie pochwalić się sukcesami w kosmosie. Z okazji 40 rocznicy jego lotu w Moskwie odbędzie się ceremonia, poświęcona historii rosyjskiej kosmonautyki. W uroczystości weźmie udział między innymi córka Gagarina - Jelena, oraz jego młodsza siostra - Galina. Siedem lat po swym historycznym locie Gagarin zginął w katastrofie lotniczej. Ciało kosmonauty pochowano pod murem Kremla.
Foto EPA
09:30