W Izraelu od świtu obowiązuje pogotowie antyterrorystyczne. Kroki te podjęto po wczorajszym podwójnym samobójczym zamachu w Tel Avivie, w którym zginęły 3 osoby, a blisko 40 zostało rannych. Libańska telewizja podała, że za zamach odpowiedzialny jest Islamski Dżihad.
Do zamachu doszło w południowej części Tel Awiwu, w rejonie, gdzie od kilku lat mieszkają zagraniczni robotnicy z Rumunii, Turcji i Tajlandii.
Niektórzy świadkowie twierdzą, że miały miejsce dwie eksplozje. Zaraz potem, jak zamachowiec wysadził się w powietrze, w pobliżu eksplodował drugi ładunek wybuchowy. Posłuchaj relacji stałego korespondenta RMF w Tel Awiwie Elego Barbura:
Libańska telewizja podała, że za zamach odpowiedzialny jest Islamski Dżihad. Jednak przedstawiciele tego ugrupowania w Strefie Gazy nie chcieli potwierdzić tej informacji.
Izrael zdecydował się zamrozić planowane kroki mające na celu złagodzenie życia palestyńskich cywilów w okupowanych przez izraelską armię Zachodniego Brzegu Jordanu. Rzecznik izraelskiego rządu Raanan Gissin podkreślił, że Palestyńczycy sami są sobie winni.
W palestyńskim powstaniu, które trwa od września 2000 roku zginęło prawie 1,5 tys. Palestyńczyków i ponad 550 obywateli Izraela.
09:10