6 mln euro w totolotka – to wygrana 20 pracowników fabryki samochodów w Ripojet pod Barceloną, którzy od 10 lat wspólnie wysyłali kupony. Na razie jednak pieniądze, zamiast radości, przyniosły rozczarowanie. Jeden z pracowników zniknął wraz z kuponem.

Wiadomo, że pieniądze nie zostały jeszcze odebrane, bo po raz pierwszy w historii hiszpańskiego totolotka sąd zakazał wypłacenia wygranej do czasu wyjaśnienia sprawy, tym bardziej, że w Hiszpanii umowa słowna ma taką samą wartość, jak pisemna. Skoro została złamana, wyjaśnienia w sądzie – przed wypłatą wygranej – musi złożyć gracz, który ma kupon.

Jego brat mówi, że robotnik nie zaginął, ale zamknął się w domu. Twierdzi, że nie zamierza dzielić się wygraną z kolegami.

Ostateczną decyzję podejmie jednak sąd. W podobnej sprawie sprzed kilku lat, madrycki sąd nakazał podzielenie wygranej.

21:45