Skazany za zdradę policjantów Zbigniew Sobotka święta spędził z rodziną, a nie za kratami. Były wiceszef resortu spraw wewnętrznych i administracji zawdzięcza to łaskawości swojego byłego partyjnego kolegi.
Prezydent Aleksander Kwaśniewski rzutem na taśmę na tydzień przed końcem prezydentury złagodził wyrok i ocalił Sobotkę od więzienia.
Przypomnijmy: Sąd Apelacyjny w Krakowie uznał Sobotkę za winnego ujawnienia tajemnicy państwowej i służbowej, godzenia się na utrudnianie postępowania karnego i narażenia działających "pod przykryciem" policjantów w trakcie zakupu kontrolowanego broni palnej, amunicji i narkotyków. Były wiceszef MSWiA został skazany na 3,5 roku więzienia.
Ale to nie jedyna kontrowersyjna decyzja łaskawego prezydenta. Więcej w relacji naszej reporterki Beaty Lubeckiej:
Dodajmy, że przed rokiem Aleksander Kwaśniewski ułaskawił skazanego na trzy lata więzienia syna senatora SLD Zbigniewa Gołąbka.