Noworodka w torbie foliowej znalazł 9-letni chłopiec, który bawił się w lesie koło dolnośląskiego Bolesławca. Dziewczynka w stanie ciężkim trafiła do szpitala.
Chłopiec zauważył torbę foliową, z której wystawały rączki. Usłyszał też płacz. Gdy zobaczył, że w środku jest dziecko, wezwał pogotowie. Lekarze stwierdzili, że noworodek przeleżał w lesie około doby. Dziecko miało jeszcze pępowinę. Policja stara się teraz ustalić, kim jest matka noworodka.