W podtoruńskich Czerniewicach trwa budowa węzła, który ma połączyć krajową „jedynkę” z obwodnicą Torunia i przyszłą autostradą. Problem jednak w tym, że węzeł zamiast czterech zjazdów - z niewiadomych powodów - ma tylko trzy.
Przeciwko inwestycji protestują kierowcy; popierają ich również władze Torunia. Problem w tym, że skrzyżowanie nie leży już w granicach miasta. Ratusz chce jednak skłonić inwestora do przeprojektowania węzła, którym jest Generalna dyrekcja dróg krajowych i autostrad.
W Czerniewicach był Marcin Friedrich. Posłuchaj jego relacji: