W jednym z chińskich miast otwarto bar dla nieszczęśliwie zakochanych. Każdy porzucony przez ukochaną osobę może tam bez skrępowania zapłakać nad kuflem piwa. Łzom towarzyszy smętna muzyka, a barach stoją pojemniki z chusteczkami do nosa.
Dla tych, którzy potrzebują „wspomagania” do tego, aby wybuchnąć płaczem - w menu przygotowano m.in. cebulę i ostre papryczki. Klienci mają też do dyspozycji specjalne lalki, na których mogą wyładować swoją złość po rozstaniu z partnerem.
Zalewanie się łzami nie jest jednak tanie. Za każdą godzinę spędzoną w barze do rachunku doliczane są 3 dolary. To jednak nie odstrasza klientów. Tłumy zrozpaczonych zakochanych codziennie odwiedzają lokal.