Siły specjalne odzyskały kontrolę nad więzieniem na przedmieściach Manili, gdzie od wczoraj trwał bunt grupy więźniów, należących do terrorystycznej bojówki Abu Sayaf. Filipińscy komandosi wzięli budynek szturmem.
Podczas akcji sił specjalnych zginęło co najmniej 16 więźniów, w tym 2 przywódców buntu, rannych zostało 5 policjantów. W czteropiętrowym budynku było prawie 500 więźniów, w tym ponad stu bojówkarzy.
Bunt zaczął się wczoraj - grupa około dziesięciu przetrzymywanych zabiła trzech strażników i opanowała drugie piętro. Buntownicy domagali się poprawy więziennych warunków, ale filipińskie władze przypuszczają, że więźniowie chcieli po prostu zbiec.