Karabin, granatnik, pistolety, kilka tysięcy nabojów i dwa kilogramy materiałów wybuchowych - ten arsenał znalazła warszawska policja w jednym z mieszkań na Pradze-Północ. Oprócz broni w mieszkaniu były także narkotyki - marihuana, kokaina i ekstazy. Prowadzący sprawę oficerowie podejrzewają, że wszystko należało do jednego ze stołecznych gangów.
Arsenał w kamienicy przy ulicy Siedleckiej znalazła brygada antyterrorystyczna dzięki anonimowemu telefonowi. Kiedy policja dotarła na miejsce, mieszkanie było puste. Jak mówi Dorota Tic z Komendy Stołecznej Policji, jest niemal pewne, że arsenał i narkotyki były w rękach ludzi niebezpiecznych. Wszystko wskazuje bowiem na to, że broń należała do jednej z warszawskich grup przestępczych. Postępowanie trwa.
04:50