Przed nim nie dokonał tego nikt: Andrzej Bargiel jako pierwszy człowiek w historii zjechał z K2 na nartach! A to już kolejny tego typu wyczyn w jego wykonaniu. W 2013 roku zakopiańczyk - jako pierwszy Polak w historii - zdobył inny ośmiotysięcznik, Shishapangmę, na nartach i zjechał z jego wierzchołka. W kolejnym roku w rekordowo krótki czasie wszedł na szczyt Manaslu, po czym jako drugi człowiek w historii zjechał z tego szczytu na nartach. Z kolei w 2015 roku Bargiel - jako pierwszy człowiek na świecie - zjechał na nartach z Broad Peaka!
Przebywający od kilku tygodni w Karakorum skialpinista w czwartek 19 lipca późnym popołudniem wyruszył w górę do obozu drugiego, gdzie czekał na niego Janusz Gołąb. Następnego dnia rano ekipa przemieściła się do obozu trzeciego położonego na wysokości 7000 m. Dalej Bargiel wyruszył sam i po nocy w obozie czwartym na wysokości 8000 m n.p.m. w niedzielę 22 lipca rozpoczął faktyczny atak szczytowy na K2 zakończony sukcesem.
30-latkowi z Zakopanego udało się nie tylko wejść samotnie na szczyt z nartami, to jeszcze zjechać z wierzchołka aż do bazy. Gdy Bargiel stanął już na wierzchołku góry, przypiął narty i rozpoczął swój zjazd. Trasa przebiegała w całości po śniegu. Ze szczytu prowadziła ramieniem do drogi Cessena, skąd nasz skialpinista wykonał przejazd pod wielkimi serakami, tzw. Trawers Messnera, po czym dotarł do grani na drodze Kukuczka-Piotrowski. Następnie czekały go pola śnieżne pełne szczelin. Andrzej pokonał jednak wszystkie te trudności i spełnił swoje wielkie marzenie, dokonując niewiarygodnego wyczynu!