Siły międzynarodowe powinny pozostać w Iraku aż do momentu, gdy władze irackie nie będą w stanie same zapewnić bezpieczeństwa - uważa nowy premier Iraku Ilyad Allawi. W wywiadzie dla telewizji BBC Allawi nie podał żadnej daty.
Stwierdził jedynie, że ma nadzieję, iż nastąpi to jak najszybciej. Niestety, tylko ostatnie godziny pokazują, jak ciężko będzie zapewnić stabilizację w tym kraju.
W Tadżi, na północ od Bagdadu, przed bazą irackich sił bezpieczeństwa, eksplodował samochód pułapka. Informacje na temat ofiar są sprzeczne. Reuters pisze o 6 zabitych i 20 rannych Irakijczykach. Associated Press natomiast o 2 zabitych i 9 rannych. W ataku na posterunek policji w mieście Musayyab na południe od Bagdadu zginęło co najmniej 12 osób.