W Wielkopolsce, w Dzierżąźnie Wielkim koło Wielenia 5-letni Patryk został pogryziony przez wałęsające się psy. Chłopiec trafił do szpitala dziecięcego w Poznaniu. Jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.
Pięciolatek wczoraj po południu bawił się przed rodzinnym domem. W pewnej chwili podbiegło do niego pięć psów. Chłopiec został dotkliwie pogryziony w nogę, głowę i brzuch. Choć – jak zapewnią lekarze - rany nie zagrażają życiu dziecka, to konieczne będzie długotrwałe leczenie.
Policja ustaliła już nazwisko właściciela psów. Okazało się, że tylko dwa z nich były szczepione przeciw wściekliźnie. Wszystkie trafiły na obserwację weterynaryjną. Ich właścicielowi grozi do roku więzienia.
Na miejscu był reporter RMF Dariusz Goliński. Posłuchaj:
To już kolejny w tym miesiącu przypadek pogryzienia dziecka przez psy. W ubiegłym tygodniu w Zachodniopomorskiem mieszaniec wilczura zaatakował 2-letniego chłopczyka.
W maju niedaleko Puław na Lubelszczyźnie mieszaniec rottweilera i owczarka niemieckiego zaatakował 6-letniego chłopca. Dzień wcześniej na Śląsku w Psarach koło Będzina, także mieszaniec rottweilera dotkliwie pogryzł 3-letnią dziewczynkę. Prawie zawsze psy atakują małe dzieci pozostawione bez opieki.
20:15