Polska wygrała z Komisją Europejską przed Trybunałem UE w Luksemburgu ws. pomocy publicznej na zakup ziemi w latach 2010-2013. Chodziło o to, czy nasz kraj mógł w tym okresie przeznaczyć 400 mln zł na dopłaty do zakupu około 600 tys. hektarów ziemi rolnej.
Rada UE wydała taką zgodę, natomiast Komisja Europejska zaskarżyła ją do Trybunału.
Pomoc wynosiła 4,5 tys. euro na jedno gospodarstwo. Dopłaty przyznane w latach 2010-2013 miały umożliwić utworzenie około 24 tys. gospodarstw rolnych o powierzchni nie mniejszej niż średnia w danym województwie.
Wygrana oznacza, że Polska nie będzie musiała zwracać wydanych na tę pomoc pieniędzy. Gdyby wygrała Komisja, to miałaby podstawy, by wytoczyć kolejny proces przed Trybunałem UE o zwrot pieniędzy w imię zasady "nielegalnie wydane pieniądze podlegają zwrotowi" - przyznał w rozmowie z dziennikarką RMF FM urzędnik Trybunału UE.
Trybunał uznał jednak, że pomoc była uprawniona ze względu na kryzys gospodarczy, który dotknął także rolnictwo.
(j.)