Hiszpania może zablokować nasze rokowania z Unią Europejską w sprawie pracy. Madryt zamierza drogo sprzedać Niemcom swoją zgodę na 7-letnie restrykcje w sprawie w dostępu do unijnych rynków pracy. Berlin żąda ich dla nowych państw członkowskich, w tym Polski.

Wczoraj po raz pierwszy kraje Unii omawiały propozycję Komisji Europejskiej, która zakłada wprowadzenie 7-letnich ograniczeń na pracę. I to właśnie podczas tych rozmów Hiszpania przedstawiła swoje memorandum. Jasno z niego wynika, że Hiszpania jest gotowa opóźnić nasze rokowania z Unią Europejską byle tylko zmusić Niemcy do zwiększenia wpłat do unijnego budżetu. Madryt obawia się, że gdy do Unii wstąpią ubogie kraje z Europy Środkowej i Wschodniej to hiszpańskie regiony uważane do tej pory za ubogie zostaną nagle zaklasyfikowane do bogatych, którym nie należy się pomoc z unijnej kasy. Hiszpanie chcą więc od Niemców gwarancji, że będą mogli otrzymać pomoc na odpowiednim poziomie. Może to oznaczać poważne opóźnienie w rokowaniach, gdyż w takim wypadku trzeba by negocjować jednocześnie sprawę dostępu do pracy i politykę regionalną. Utrudni to znacznie, a wręcz uniemożliwi planowe uzgodnienie do końca czerwca ostatecznych warunków członkostwa w dziedzinie pracy. Posłuchaj relacji korespondentki radia RMF FM Katarzyny Szymańskiej-Borgignon:

06:55