Po raz pierwszy od wielu miesięcy tyska fabryka Fiata będzie pracować w sobotę. Zakład uruchomi produkcję w wolnym dniu, aby sprostać zamówieniom. Na początku roku fabryka zwolniła półtora tysiąca pracowników.

Fabryka w Tychach ma tyle zamówień, że będzie pracować w najbliższą sobotę, ale nie jest wykluczone, że załoga będzie musiała stawić się w zakładzie także w kolejne soboty.

Dziś trudno powiedzieć, czy dniem pracy będzie tylko ta jedna sobota, czy także inne. Będzie to zależało od sytuacji na rynku - powiedział rzecznik Fiat Auto Poland Bogusław Cieślar.

W przeszłości fabryka często pracowała w soboty, a związkowcy protestowali nawet przeciwko rozpoczynaniu pracy już w niedzielny wieczór. Później, w miarę zmniejszania produkcji, zakład rezygnował z pracy w soboty. Wielu pracowników odczuło to w portfelach, ponieważ praca w wolne dni jest podwójnie płatna.

W pierwszym kwartale tego roku Fiat zwolnił w Tychach 1450 osób, a fabryka rozpoczęła pracę w systemie dwuzmianowym zamiast trzech zmian. Krótko potem zakład dostał zwiększone zamówienia z zagranicznych rynków. Dlatego w kwietniu fabryka przyjęła z powrotem 150 zwolnionych wcześniej pracowników - na razie na dwa miesiące.

W Tychach wytwarzany jest obecnie fiat 500, abarth, lancia ypsilon i ford ka (na zlecenie koncernu Forda). Zakład zatrudnia około 3500 osób.