Jest wreszcie szansa na odblokowanie budowy gazoportu w Świnoujściu. W ciągu najbliższych dwóch tygodni państwowa spółka odpowiadająca za ten projekt ma zawrzeć ugodę z włoskim wykonawcą terminala LNG - ustalił nasz dziennikarz Krzysztof Berenda. Wykonawca domagał się dodatkowych pieniędzy, opóźniając całą budowę.

Z nieoficjalnych doniesień wynika, że terminal LNG ma zostać oddany do użytku pod koniec wakacji.

Pierwszy statek ze skroplonym gazem ma tam zawinąć w okolicach października.

To i tak jednak ogromne opóźnienie. Gazoport powinien być gotowy grubo ponad rok temu. Ministerstwo skarbu jednak źle rozplanowało całą budowę.

Po drodze pojawiły się także problemy z poprzednim prezesem spółki Polskie LNG, który wydawał pieniądze w sposób budzący kontrowersje, i wreszcie z samych wykonawcą, który zażądał dodatkowych pieniędzy

Ostatecznie jednak Polska nie dołoży dodatkowych funduszy do zakończenia budowy gazoportu.

Warto zauważyć, że ten bliski finisz negocjacji może tłumaczyć tajemnicę pozostania w rządzie wiceministra skarbu Zdzisława Gawlika, który nadzoruje cały projekt.

Choć i Gawlik został nagrany w aferze taśmowej, to jedyny z zarejestrowanych ministrów nie stracił stanowiska.

(j.)