Rząd przyjął projekt ustawy, która zamraża ceny gazu w 2023 roku na poziomie z 2022 roku - poinformowała kancelaria premiera. Dokument zakłada, że w przyszłym roku zostanie wprowadzona maksymalna cena za paliwa gazowe na poziomie ok. 200 zł/MWh. Rządowy projekt wpłynął już do Sejmu. Co ważne, od stycznia wraca poprzednia – wynosząca 23 proc. - stawka VAT na gaz.
Jak przekazano w wieczornym komunikacie projekt ustawy o szczególnej ochronie odbiorców paliw gazowych w 2023 r. został przyjęty w związku z zaburzeniami na europejskim rynku gazu ziemnego, spowodowanymi atakiem Rosji na Ukrainę. Jak argumentuje kancelaria premiera, ceny zaczęły osiągać niespotykany dotychczas poziom, który jest kreowany przez działania rosyjskiego Gazpromu. Według komunikatu, działania te są obliczone na wywarcie presji na UE, która okazała solidarność z Ukrainą.
Kancelaria poinformowała, że w przyszłym roku wprowadzona zostanie maksymalna cena za paliwa gazowe na poziomie ok. 200 zł/MWh oraz zamrożona zostanie wysokość stawek opłat dystrybucyjnych. Ceną maksymalną zostaną objęci wszyscy odbiorcy, którzy obecnie korzystają z ochrony taryfowej, czyli gospodarstwa domowe, wspólnoty i spółdzielnie mieszkaniowe oraz inne podmioty, które produkują ciepło lokalnie dla gospodarstw domowych w spółdzielniach oraz podmioty, które świadczą kluczowe usługi dla społeczeństwa, czyli m.in. jednostki opieki zdrowotnej, pomocy społecznej, podmioty systemu oświaty i szkolnictwa wyższego, żłobki, kościoły czy organizacje pozarządowe.
"Zasada zamrożonej taryfy będzie obowiązywała dla wszystkich, bez względu na próg dochodowy" - przekazała kancelaria premiera.