Związkowcy grożą strajkiem w kopalniach Polskiej Grupy Górniczej - donosi "Rzeczpospolita". Zatrzymanie zakładów pogłębiłoby problemy państwowego giganta węglowego z wykonaniem tegorocznego planu wydobycia.

Jak donosi "Rz", sytuacja w kopalniach Polskiej Grupy Górniczej zaostrza się. Związek zawodowy Sierpień '80 ogłosił pogotowie strajkowe w zakładzie Ruda, powstałym w wyniku połączenia trzech rudzkich kopalń: Bielszowice, Halemba-Wirek i Pokój.

Na 7 listopada zaplanowano referendum strajkowe, natomiast ewentualny strajk generalny miałby się odbyć 20 listopada. Jeszcze wcześniej, bo 6 listopada, Sierpień '80 rozważa przeprowadzenie dwugodzinnego strajku ostrzegawczego.

Gazeta podaje, że spór dotyczy wypłacenia pracownikom wyrównania jednorazowych wypłat za 2016 rok z funduszu płac i wprowadzenia jednolitego regulaminu wynagradzania dla wszystkich części kopalni Ruda. Ponadto - jak czytamy - związkowcy żądają wypłaty dodatkowej premii w wysokości do tysiąca złotych na osobę.

To nie jest groźba. Jesteśmy w sporze zbiorowym z dyrekcją kopalni Ruda i jeśli nasze żądania nie zostaną spełnione, to wykorzystamy wszystkie możliwe narzędzia do walki o prawa pracownika - powiedział "Rz" Przemysław Skupin z Sierpnia '80 w kopalni Ruda.


(e)