Adam Małysz zdobył drugi złoty medal Mistrzostw Świata w Narciarstwie Klasycznym Val di Fiemme 2003. Wczoraj wygrał zawody na średniej skoczni (K-95) w Predazzo. Drugie miejsce w konkursie zajął Norweg Tommy Ingebrigtsen, a trzeci był Japończyk Noriaki Kasai.
Małysz prowadził już po pierwszej serii - skoczył 104 m. W drugiej tytuł zapewnił mu skok na odległość 107,5 m. To nowy rekord skoczni w Predazzo. Łacznie zdobył 279 pkt i aż o 16 pkt wyprzedził Norwega. Bardzo się cieszę i jestem bardzo szczęśliwy. Zapamiętam to do końca życia - mówił po konkursie Małysz, czwarty w historii skoczek, któremu udało się zdobyć dwa złote medale podczas jednych mistrzostw świata.
Dla Małysza to już trzeci tytuł mistrzowski i czwarty medal MŚ w karierze. Pierwsze złoto Polak wywalczył dwa lata temu w Lahti, gdzie wygrał na średniej skoczni. Na dużej skoczni był wtedy drugi. W ostatnią sobotę Małysz był najlepszy na dużej skoczni w Predazzo.
11. medali Polaków na MŚ w narciarstwie klasycznym
Wczorajsze zawody w Predazzo obserwował reporter RMF Paweł Sikora. Posłuchaj jego relacji:
Niestety, znowu słabo spisali się pozostali Polacy uczestniczący w konkursie. Żaden z nich nie zdołał zakwalifikować się do drugiej serii. Marcin Bachleda uplasował się na 36. pozycji, 37. jest Tomisław Tajner. 39. miejsce zajął Tomasz Pochwała, a 41. Robert Mateja.
Słabo spisał się także Niemiec Sven Hannawald. Kilka tygodni temu uważany za głównego faworyta mistrzostw, wczoraj był dopiero 24.
Wyniki pierwszej serii
Klasyfikacja końcowa
Foto: Archiwum RMF
09:00