Ta wiadomość ucieszy wielu. Na targowiskach i giełdach rolno-spożywczych pojawiły się polskie truskawki. To na razie owoce uprawiane w szklarniach, ale wszystko wskazuje na to, że w tym roku nie będziemy narzekać na brak truskawek!
Truskawki polskich plantatorów można kupić w podwarszawskich Broniszach oraz na Rynku Hurtowym w Poznaniu. W połowie przyszłego tygodnia krajowe owoce mają pojawić się także na rynkach w Gdańsku i Wrocławiu.
Na targu można je za to już kupić na południu kraju. To truskawki uprawiane w szklarniach. Na krakowskim Kleparzu, który odwiedził reporter RMF FM Marek Wiosło, polskie truskawki kosztują 12 złotych. Kilogram owoców od przydrożnych sprzedawców w okolicach Wadowic to koszt 18, 19 złotych.
Pierwszy raz widzę polskie truskawki na targu - przyznaje jedna z krakowianek. W ubiegłym tygodniu jeszcze ich nie było. Wyglądają apetycznie.
Są słodkie i smaczne. Te hiszpańskie tylko ładnie wyglądają, wcale nie są takie słodkie - zauważa inna.
Owoce - jak zauważa portal money.pl - są o jedną czwartą tańsze niż pierwsze oferowane przed rokiem. Za kilogram na rynkach hurtowych trzeba zapłacić od 10 do 18 złotych.
Doskonała pogoda w kwietniu pozwala przypuszczać, że krajowe zbiory będę w tym roku lepsze niż w 2017 - na poziomie 200 tys. ton. W ubiegłym roku zbiory, łącznie z jesiennymi, zamknęły się w 178 tys. ton - przypomina portal.
Także sadownicy oczekują świetnego roku - sady czereśni i gruszy pełne są sporych zawiązków owocnych. Zagrożeniem dla nich, podobnie jak truskawek, mogą być gradobicia i przymrozki.