Kanclerz Niemiec Gerhard Schroeder zdymisjonował ministra obrony Rudolfa Scharpinga z powodu niejasnych powiązań finansowych. Objęcie funkcji ministra obrony Gerhard Schroeder zaproponował Peterowi Struckowi, przewodniczącemu frakcji parlamentarnej SPD.

Bezpośrednią przyczyną odwołania 54-letniego Scharpinga jest informacja tygodnika "Stern", że minister przyjął w czasie urzędowania sowite honoraria (140 000 marek) od znanego niemieckiego przedsiębiorcy reklamowego Moritza Hunzingera.

Pieniądze miały być przekazane za udział w jednym z projektów związanych z wydaniem książki. Scharping potwierdził, ale podkreślił jednocześnie, że była to zapłata za usługi, wyświadczone jeszcze przed wejściem do rządu. Zgodnie z przepisami członkowie rządu niemieckiego nie mogą przyjmować honorariów od firm prywatnych w okresie sprawowania urzędu.

Rudolf Scharping to minister-rekordzista jeżeli chodzi o liczne afery. Rok temu prasa huczała o jego basenowych igraszkach na Majorce, kiedy niemieccy żołnierze wyjeżdżali do Macedonii. Scharping zamówił również więcej samolotów wojskowych niż przewidywał budżet ministerstwa. Za pieniądze podatników latał również prywatnie samolotami z Majorki do Frankfurtu.

Kim jest następca Scharpinga, o tym w relacji berlińskiego korespondenta RMF, Tomasza Lejmana:

19:10