Dzień po zatrzymaniu Michaela Jacksona wciąż głośno wokół stawianych mu zarzutów. Fani nie wierzą w jego winę , a sam Jackson zapewnia , że oskarżenia to jedno wielkie kłamstwo. Król muzyki pop oskarżany jest o molestowanie 12-letniego chłopca.
Jackson po dwóch godzinach wyszedł na wolność wpłacając kaucję w wysokości 3 milionów dolarów. Ta ogromna suma, dla króla popu wydaje się jednak niewielka. Czy jednak rzeczywiście? Coraz częściej mówi się o poważnych kłopotach finansowych Jacksona.
To szokujące, bo majątek Jacksona szacowano kiedyś na 750 milionów dolarów, rocznie zarabiał około 50 milionów dolarów. Jednak jego powszechnie znany wystawny tryb życia i brak sukcesów na rynku płytowym od wielu lat, sprawił że król popu popadł w długi.
Od firmy Sony pożyczył blisko 190 milionów dolarów, które miał spłacić między innymi z dochodów ze swojej poprzedniej płyty. Płyta sprzedała się w nakładzie 2 milionów egzemplarzy. Każdy inny byłby zadowolony. Dla niego była to jednak porażka.
Obecnie wydana składanka z największymi przebojami sprzedaje się także kiepsko. Jackson ma oczywiście majątek w nieruchomościach, ale nie wiadomo czy chciałby od niego kupić np. ranczo Neverland, którego utrzymanie kosztuje podobno milion dolarów miesięcznie.
Biorąc pod uwagę, że koszty obrony w zbliżającym się procesie mogą sięgnąć dziesiątków milionów dolarów, jego sytuacja finansowa może być trudna.
21:00