Bank Światowy odniósł się do kwestii zatrudnienia na intratnym stanowisku Kacpra Kamińskiego, syna koordynatora służb specjalnych i wiceprezesa PiS Mariusza Kamińskiego. "Wyboru Doradców Dyrektorów Wykonawczych w Banku Światowym dokonują sami Dyrektorzy Wykonawczy, którzy mianowani są z kolei przez kraje członkowskie Banku" - poinformowała instytucja finansowa. To oznacza, że strona polska odpowiadała za powierzenie stanowiska synowi Mariusza Kamińskiego.
Bank Światowy poinformował w środę na Twitterze, że "wyboru Doradców Dyrektorów Wykonawczych w Banku Światowym dokonują sami Dyrektorzy Wykonawczy, którzy mianowani są z kolei przez kraje członkowskie Banku, kierownictwo BŚ nie uczestniczy w procesie wyboru kandydatów na te stanowiska".
Według portalu wyborcza.pl, Bank Światowy w swoim oświadczeniu "obala wersję NBP i rządowych mediów na temat zatrudnienia w Waszyngtonie na intratnym stanowisku Kacpra Kamińskiego, syna koordynatora służb specjalnych i wiceprezesa PiS Mariusza Kamińskiego".
"Twierdzą oni, że decyzję o zatrudnieniu syna koordynatora służb specjalnych podjął szwajcarski szef (przedstawicielki Polski w Banku Światowym, Katarzyny) Zajdel-Kurowskiej i że to standardowa procedura rekrutacji" - czytamy w portalu.