Japonia wpłaci do Międzynarodowej Funduszu Walutowego dodatkowo 60 mld dolarów, aby skuteczniej przyczynić się do walki z kryzysem zadłużeniowym w Europie - poinformował japoński minister finansów Jun Azumi. Dodał, że w ślad Japonii mogą pójść inne kraje pozaeuropejskie.
Azumi poinformował, że Tokio prowadzi rozmowy z kilkoma innymi państwami członkowskimi MFW, w tym z Chinami, na temat ustalenia ewentualnych wpłat z ich strony.
Szef japońskiego resortu finansów podkreślił, że Tokio chce w ten sposób uspokoić rynki finansowe. Po okresie uspokojenia na początku br. w rezultacie przyznania Grecji pomocy i restrukturyzacji jej długu, rynki te ponownie zaczęły niepokoić się o stan europejskich finansów.
Japoński wkład jest drugim po zadeklarowanym w grudniu ub. r. przez kraje UE, które zobowiązały się w grudniu do zebrania na walkę z kryzysem zadłużeniowym 150 mld euro (198 mld dolarów). MFW ogłosiło poszukiwania na ten cel 500 mld dolarów.
Dyrektor generalna MFW Christine Lagarde powitała z zadowoleniem decyzję Japonii i wezwała inne kraje członkowskie Funduszu do pójścia w jej ślady.