"Lepszy rydz niż nic" - z takiego założenia wychodzi warszawski zarząd
Dróg Miejskich, który cieszy się z zarobku na nowych opłatach za
parkowanie w Śródmieściu, choć zarobił na tym, znacznie mniej niż się
spodziewał. To znaczy około stu 40 tysięcy złotych.
Urządzenia zaczęły działać w połowie lipca. Władze miasta spodziewały
się solidnego zysku, ale Warszawiacy na razie niechętnie korzystają z
płatnych miejsc do parkowania. Po pierwsze: wciąż nie są przyzwyczajeni
do płacenia za parkowanie a po drugie ruch w mieście jest dużo
mniejszy, bo są wakacje.
"PARKINGI" (0:35) paszczo-dźwięk