Co najmniej 10 osób zginęło, a 65 zostało rannych we wczorajszym wybuchu bomby na przedmieściach Bombaju. Eksplozja nastąpiła w pociągu, w wagonie przeznaczonym wyłącznie dla kobiet. Policja nie wyklucza, że z zamachem może być związane nielegalne ugrupowanie islamskie SIMI, którego kilku działaczy aresztowano wczoraj.
Do ludzi przebywających w miejscach publicznych policja skierowała ostrzegawcze komunikaty przed ew. kolejnymi zamachami. Nie jest to przesadzona ostrożność, ponieważ w Bombaju już od kilku miesięcy trwa seria zamachów. W styczniu w eksplozji bomby na zatłoczonej ulicy rannych zostało 30 osób.
10 lat temu przez Bombaj przetoczyła się fala zamachów, w których zginęło ponad 250 osób. Wówczas były to porachunki na tle religijnym po zniszczeniu przez hinduskich fundamentalistów meczetu w mieście Ayodhya.
05:50