Jeżeli prezydent Bush podejmie taką decyzję, to jesteśmy gotowi - to słowa szefa Centralnego Dowództwa USA gen. Tommy'ego Franks'a. Chodzi oczywiście o ewentualną interwencję w Iraku. Franks od kilku dni jest bardzo blisko granic tego kraju. Wywiadu telewizji ABC, udzielał w amerykańskim centrum dowodzenia w Katarze.
Mamy dostateczny potencjał militarny, żeby wykonać zadanie, o które możemy być poproszeni – mówił Franks. Wyraził również przeświadczenie, że podlegające mu oddziały zwyciężą w każdym konflikcie.
Franks dyplomatycznie mówił o tym, że tak jak wielu ludzi wciąż ma nadzieję, że do wojny nie dojdzie. Jednocześnie zastrzegł: Nadziei nie można zamieniać w strategię.
Wczoraj Pentagon rozpoczął przemieszczanie bombowców B-2 z jednej z baz w USA - poinformowała amerykańska armia. Wszystko wskazuje na to, że trafią one na wyspę Diego Garcia na Oceanie Indyjskim.
Bombowce te są niewiodoczne dla radarów. Każdy z nich może przenosić 16 naprowadzanych satelitami 900-kilogramowych bomb.
Natomiast na Morze Czerwone wpłynęła flotylla 15 amerykańskich okrętów
wyposażonych w wyrzutnie pocisków balistycznych, które mogą osiągać cele na terytorium Iraku - poinformował Pentagon.
Foto: Pentagon
08:35