Gates zdetronizowany. Meksykanin na czele listy najbogatszych "Forbesa"

W pierwszej dziesiątce znaleźli się też Mukesz Ambani, stojący na czele indyjskiego koncernu chemicznego Reliance Industries, pochodzący również z Indii Lakszmi Mittal - założyciel giganta stalowego ArcelorMittal, Amerykanin Lawrence Ellison kierujący firmą informatyczną Oracle, Francuz Bernard Arnault zarządzający koncernem LVMH (należy do niego m.in. marka Louis Vuitton), Brazylijczyk Eike Batista, którego kapitał pochodzi głównie z przemysłu wydobywczego, hiszpański potentat w dziedzinie mody Amancio Ortega i Niemiec Karl Albrecht, współzałożyciel sieci supermarketów Aldi.

Wspólnie 10 najbogatszych ludzi świata zebrało 342 miliardy dolarów, czyli o 88 miliardów więcej niż przed rokiem. Przeciętny miliarder ma na swoim koncie 3,5 miliarda dolarów.

Pierwszą z 89 kobiet na liście jest Christy Walton, która odziedziczyła fortunę po swoim mężu, założycielu sieci supermarketów Wal-Mart. Zajęła ona 12. miejsce. Kobiet, które same zdobyły fortunę, jest na liście 14. Połowa z nich pochodzi z Chin.

Według "Forbesa", po krachu z 2009 roku na świecie wciąż jest ponad tysiąc miliarderów. Z naszych badań wynika, że ponad miliard dolarów miało 1011 ludzi. To znacznie więcej niż w roku ubiegłym, kiedy było ich 793, ale mniej niż w 2008 roku, kiedy było ich 1125. Jest to jednak wyznacznik, że gospodarka się rozwija - powiedział wydawca pisma Steve Forbes.

Na opublikowanej po raz 24. liście znaleźli się ludzie z 55 krajów. Po raz pierwszy pojawili się na niej przedstawiciele Finlandii i Pakistanu. Najwięcej miliarderów pochodzi z USA, na drugim miejscu znalazły się Chiny, a na trzecim Rosja. Na 97 nowych miliarderów aż 62 pochodzi z Azji. Najstarszy na liście jest 99-letni Szwajcar Walter Haefner, a najmłodszy 25-letni założyciel portalu Facebook Mark Zuckerberg.

W rankingu miast króluje Nowy Jork - tam mieszka najwięcej miliarderów. Na drugim miejscu jest Moskwa, a na trzecim Londyn.