Inflacja, susza, wiosenne podtopienia i gradobicia – to główne powody podwyżek, jakie można zaobserwować w tym roku w sklepach. Takie wnioski wynikają z najnowszego raportu Głównego Urzędu Statystycznego. Według danych z lipca w porównaniu z zeszłym rokiem ceny wzrosły o 2,9 procent. To znacznie powyżej zakładanych prognoz.
Z danych GUS wynika, że głównym motorem inflacji jest teraz żywność i to ona drożeje najszybciej.
W porównaniu z zeszłym rokiem ceny jedzenia poszły w górę o 6,8 procent. To sporo, choć oczywiście nie można jeszcze mówić o galopującej drożyźnie.
Zwłaszcza, że przez rok nie zmieniły się ceny paliw i ceny energii - tak to wylicza Główny Urząd Statystyczny.
Żywność drożeje głównie z powodu pogody. Najpierw mieliśmy suszę, potem podtopienia, potem znowu suszę, a teraz uprawy są niszczone przez gradobicia i wichury, które obserwujemy w ostatnich dniach. Pogoda robi się nam coraz mniej stabilna i to szkodzi rolnictwu.
Dziś razem z Dziennikiem Gazetą Prawną publikujemy sondaż, z którego wynika że ponad przepytaliśmy Polaków co do cen. 51,3 procent z nas dostrzega, że ceny rosną wyraźnie mocniej niż w latach poprzednich.
Jak zmieniły się ceny w ciągu ostatniego roku (12 miesięcy):
Czy w ciągu ostatniego roku dochody Pana/i rodziny:
Proszę powiedzieć, które z następujących określeń najlepiej oddaje Pana/Pani sytuację finansową: