To na Stanach Zjednoczonych spoczywa szczególna odpowiedzialność za zmniejszenie ogromnej przepaści między krajami bogatymi a najuboższymi - stwierdził Jan Paweł II w rozmowie z prezydentem USA. Papież przyjął wczoraj w swojej letniej rezydencji w Castel Gandolfo Georga W. Busha.

Podczas spotkania Jan Paweł II zaapelował też o odrzucenie technik tworzenia embrionów dla celów badawczych i złagodzenie nierówności miedzy bogatą północą a biednym południem. Świat globalny jest przede wszystkim światem solidarności. Z tego punktu widzenia Ameryka ze swoimi zasobami, tradycjami kulturalnymi i wartościami religijnymi ma szczególną odpowiedzialność - przekonywał Papież. Ze swej strony Bush podkreślił, że zrobi wszystko by się z tego wywiązać. Prezydent USA spotkał się także z kardynałem Angelo Sodano, który poprosił Busha, aby Stany Zjednoczone przekonały Chiny do podjęcia oficjalnych kontaktów ze Stolicą Apostolską. Komunistyczne władze Chin tolerują jedynie religijną działalność patriotycznych katolików, odrzucających zwierzchnictwo Stolicy Apostolskiej. Posłuchaj również relacji waszyngtońskiego korespondenta RMF, Grzegorza Jasińskiego:

Prezydent George W. Bush w ostatnim dniu podróży po Europie odwiedzi dziś amerykańskich żołnierzy w Kosowie.

09:00