Majtki chroniące przed promieniowaniem obok czajniczka do parzenia herbaty w kształcie dwupiętrowego autobusu i zdjęć kobiet z towarzystwa upozowanych na greckie i rzymskie boginie. To elementy największej w tym roku prezentacji kultury brytyjskiej w Polsce.

Wystawa, która miała swoja premierę w Londynie, odwiedziła już Helsinki i Moskwę. W większości pokazuje projekty ulubionej firmy Bridget Jones, czyli Marksa&Spencera. Bielizna na niej prezentowana spełnia różne funkcje: ochraniającą, przysłaniającą, intymną i prowokującą, a jednym z głównych zadań wystawy jest walka ze stereotypem na temat Brytyjczyków. Brit Fest, bo taką nazwę nosi ów festiwal, to jednak nie tylko bielizna, ale też kojarzące się wszystkim z Wielką Brytanią czajniczki do parzenia herbaty. Posłuchajcie też relacji poznańskiego reportera RMF – Dariusza Golińskiego.

Foto: Dariusz Goliński, RMF Poznań

19:45