Na oryginalny pomysł wpadła jedna z niemieckich szkół kulinarnych w Neumünster. Goście wchodzą do kampera zaparkowanego przy budynku, a następnie są obsługiwani przez uczniów szkoły. "Teraz jest tak duże zapotrzebowanie na te kolacje w naszym kamperze, że brakuje nam personelu" - mówi właścicielka placówki Bettina Seitz.
Jak mówią pomysłodawcy tego przedsięwzięcia, ma to być "nowe podejście do restauracyjnych wrażeń".
W kamperach przygotowane są eleganckie stoliki z obrusami, na których zapalane są świece. Zupełnie jak w wykwintnej restauracji.