Nowi mieszkańcy pojawili się w niemalże każdej sekcji krakowskiego ogrodu zoologicznego. Część z nowo narodzonych to gatunki zagrożone wyginięciem. Robi się coraz cieplej, więc młode będą mogły poznawać świat już na wybiegach.
Jednym z nowym mieszkańców jest żółwik stepowy. Ten azjatycki gad wykluł się po 84 dniach spędzonych w inkubatorze.
Słodkie małe małpki urodziły się u dwóch gatunków człekokształtnych: gerezy abisyńskich i lutungów jawajskich. To bardzo rodzinne zwierzęta, które czasami awanturują się o opiekę nad maleństwem. Lutungi jawajskie są zagrożone wyginięciem, w Krakowie są w dwóch odmianach: czarnych i rudach, w Indonezji z powodu intensywnej wycinki lasów deszczowych zmniejsza się naturalne środowisko życia tych zwierząt. To jest pierwsze urodzenie u tego gatunku w krakowskim zoo.
Owce grzywiaste Arui zamieszkują górzyste trudne tereny, na świat przyszło w tym roku aż 8 młodych.
Antylopy azjatyckie zamieszkujące tereny leśne, ich stado powiększyło się o trzy młode. Z zainteresowaniem obserwują, co dzieje się wokół.
Takiny - te azjatyckie zwierzęta przypominają mix gnu, bawołów, owiec, kozłów. Chińska legenda mówi, że takiny zostały stworzone, kiedy rzucono kości kilku różnych zwierząt. W krakowskim zoo na świat przyszedł jeden maluch.
Jesteśmy zadowoleni, oby tak było dalej, w tym roku mamy bardzo cenne przychówki. Lutung, gereza, owce grzywiaste, takina i lampart chiński to są gatunki zagrożone. Akurat w tym roku te cenne zwierzęta przyszły na świat prawie w tym samym czasie, na początku roku - mówi Teresa Grega z krakowskiego ogrodu zoologicznego.
(j.)