Cała klinika weterynaryjna na brytyjskiej wyspie Guernsey została postawiona na nogi, gdy mężczyzna przyszedł i krzyknął, że znalazł umierającego kota. Szybko się jednak okazało, że to tak naprawdę zniszczony pluszak.
Przyniósł do weterynarza pudło z "umierającym kotem". Okazało się, ze to... zniszczony pluszak
Sobota, 2 lipca 2016 (18:08)