Wpadli, bo mieli pecha i to w sklepie z biustonoszami... Policjanci z Mińska Mazowieckiego zatrzymali trzech mężczyzn, którzy napadali na sklepy.
Od kilku tygodni mińscy policjanci starali się namierzyć grupę napadającą na sklepy. Pierwszy raz napastnicy zaatakowali w spożywczym - tam zostali spłoszeni. Drugi atak, także nieudany, miał miejsce w sklepie z firanami.
Za trzecim razem udało im się okraść sklep z damską bielizną. Jeden ze sprawców zgubił w nim wezwanie do zapłaty grzywny. Był na nim adres, więc 25-latek szybko trafił w ręce stróżów prawa.
Policjanci błyskawicznie natrafili na kolejnych sprawców - 19-latków. U jednego znaleźli atrapę broni, u drugiego skradzione damskie biustonosze.
Prokuratura złoży wniosek o tymczasowy areszt dla zatrzymanych.