W Nowym Jorku po raz 43. pobiegną dziś maratończycy. Bieg cieszy się ogromnym zainteresowaniem. Na trasie prowadzącej przez pięć dzielnic pojawi się ok. 48 tys. osób z ponad 100 krajów. Wśród nich znajdzie się... 46-letnia Pamela Anderson. Słynna modelka jeszcze nie tak dawno mówiła, że nienawidzi biegania.

Gwiazda Hollywood pod koniec sierpnia poinformowała na Twitterze ("To oficjalne... Zrobię to..."), że przygotowuje się do pokonania 42 km 195 m. Jak przyznała, przed tą decyzją nigdy nie wyszła nawet na jogging. Nienawidziłam biegania. To po prostu bolało, a teraz czuję, że po półrocznym treningu połknęłam chyba bakcyla - podkreśliła.

Urodzona w Kanadzie Anderson dołączy dzisiaj do pięciu maratończyków z Haiti, którzy będą zbierać pieniądze na wspieranie opieki zdrowotnej, edukacji, budowy i bezpiecznego powrotu do stałego zamieszkania dla osób, które zostały bez dachu nad głową po trzęsieniu ziemi w 2010 roku. Jeżeli kiedykolwiek byliście na tej wyspie, to wiecie, że można się w tym miejscu zakochać. Przez wiele lat pracowałam w obronie praw zwierząt i obrońców środowiska. Dziś chciałabym pomóc Haiti, gdyż tam na skutek trzęsienia także pojawiły się problemy, które już znam. Naprawdę wierzę, że Haiti może być sercem świata - powiedziała dziennikarzom.

Popularna aktorka, znana głównie z serialu "Słoneczny patrol", zasłynęła m.in. z tego, że 19 lutego 1995 roku wyszła za Tommy'ego Lee, perkusistę amerykańskiego zespołu rockowego Motley Crue, po zaledwie... czterech dniach znajomości.

(MRod)