Sześciokrotny mistrz olimpijski w sprincie Usain Bolt doczekał się naprawdę niezwykłego pomnika. Jego podobiznę w skali 1:1 stworzył ze śrub i metalowych odpadków niemiecki muzyk Vita Diedel Kloever. Ma to być hołd dla wyczynów jamajskiego lekkoatlety, nazywanego biegaczem z innej planety.

Nazwa pomnika, "Bolt of Bolts" to angielska gra słów. "Bolt" to z jednej strony "błyskawica", ale również "śruba’.

Niemiec pracował nad rzeźbą przez 4 miesiące. Materiał do jej stworzenia zbierał dużo dłużej, bo przez kilka lat. Moim największym marzeniem jest, by statua Usaina Bolta znalazła odpowiednie miejsce w jego ojczyźnie. Byłby to dla mnie wielki zaszczyt - powiedział muzyk. Przyznał, że do stworzenia statui zainspirował go wyczyn Jamajczyka podczas mistrzostw świata w 2009 roku w Berlinie. Niezwykły sprinter ustanowił wtedy trzy rekordy świata na 100 (9,58 s), 200 (19,19 s) i w sztafecie 4x100 m (37,31 s; obecnie 37,04 z Daegu z 2011 r.).

Artysta ma też pozasportowe powody, dla których darzy Bolta sympatią. Jest muzykiem reggae, która narodziła się w ojczyźnie Bolta, a poza tym jego żona pochodzi właśnie z Jamajki.