Promocja wysokokalorycznych słodyczy przez Marię Szarapową wzbudziła protesty w Australii. Rosyjska tenisistka użyczyła nazwiska marce cukierków "Sugarpova". Paczka łakoci zawiera tyle kalorii, ile 21 łyżeczek cukru.
Jedna z australijskich organizacji społecznych nazwała udział Rosjanki w reklamowym przedsięwzięciu "nieodpowiedzialnym zachowaniem". Maria Szarapowa jest gwiazdą światowego sportu, podziwianą przez rodziców i dzieci na całym świecie. Jej rolą jest promocja zdrowego stylu życia - głosi oświadczenie stowarzyszenia rodziców.
25-letnia tenisistka - znana nie tylko z wysokiego poziomu gry, ale i urody oraz nienagannej figury, nie widzi jednak nic złego w promowaniu wysokokalorycznych słodyczy. Moje wspomnienie słodyczy z dzieciństwa, z Rosji, to lizak, którym byłam nagradzana przez rodziców po dobrze przepracowanym treningu. To była swoistego rodzaju uczta, na którą czekałam. Minęło tyle lat i niewiele się zmieniło. Zawsze mam nadzieję na jakąś słodką nagrodę po dobrym meczu czy treningu - powiedziała Szarapowa.
Cukierki "Sugarpova" w dwunastu smakach sprzedawane są na razie tylko w USA. Paczka zawiera tyle samo kalorii co dwie puszki coca coli.