Mimo kryzysu w strefie euro branża turystyczna na Cyprze wciąż się rozwija. W tym roku kraj ten odwiedziło 2,4 mln gości, czyli 10 procent więcej niż w roku ubiegłym. Na Cypr lata też coraz więcej Polaków.
Według Cypryjskiej Organizacji Turystycznej do października Cypr odwiedziło 17 tysięcy Polaków, a do końca roku będzie ich w sumie 20 tysięcy. Szacuje się, że turyści zostawią w tym roku na Cyprze około 1,8 miliarda euro.
Największą grupę turystów wciąż stanowią Brytyjczycy, których przylatuje około miliona rocznie. Przyciąga ich nie tylko nostalgia za dawną kolonią, ale też ruch lewostronny czy powszechnie używany język angielski, a także infrastruktura nastawiona na zamożnego klienta. Na wyspie dominują bowiem hotele 4- i 5-gwiazdkowe.
Na Cypr w poszukiwaniu piaszczystych plaż, słońca, dobrej kuchni i zabytków tradycyjnie przyjeżdżają także Niemcy, Holendrzy, Szwajcarzy i Francuzi. Ale najbardziej rozwojową grupą turystów są zamożni Rosjanie. Z roku na rok przyjeżdża ich o połowę więcej. Szacuje się, że na południu kraju mieszka ich na stałe już kilkadziesiąt tysięcy.