Joe Biden zadebiutował w neapolitańskiej szopce. W pracowni znanego szopkarza pojawiła się figurka prezydenta elekta z terakoty. Ustawiono ją obok pasterzy w żłóbku. W roku pandemii większość statuetek ma maseczki.
Artyści z Neapolu, którzy swoje pracownie i zarazem sklepy z szopkami mają w historycznym centrum na ulicy San Gregorio Armeno, zawsze reagują na bieżące wydarzenia i wykonują figurki znanych oraz popularnych osobistości z Włoch i z całego świata.
Jak podkreślił znany szopkarz Genny Di Virgilio, nie mogło zabraknąć Joe Bidena. Jego wybór nazwał "jednym z nielicznych dobrych wydarzeń 2020 roku".
Biden z flagą amerykańską w ręku nie ma maseczki, ale nosi ją większość figurek w szopce, w tym pasterze, Trzej Królowie, a nawet owieczki. Bez maseczek jest Święta Rodzina.
Warsztaty szopkarzy, oblegane co roku przez tysiące ludzi, są zamknięte, a ich ulica opustoszała z powodu surowych obostrzeń w handlu, jakie wprowadzono w całym regionie Kampania, uznanym za czerwoną strefę największego ryzyka zakażeń.
Ale w niedostępnych dla klientów pracowniach cały czas wre praca nad figurkami do szopek, a przyświeca jej nadzieja, że wkrótce zostaną one ponownie otwarte.
Pandemia zmusza nas do tego, byśmy przebywali zamknięci w naszych pracowniach bez kontaktu z ludźmi - powiedział Genny Di Virgilio włoskim mediom.
Następnie dodał: Mam nadzieję, że w grudniu będę mógł otworzyć warsztat i wystawić koło Bidena figurkę przyszłej wiceprezydent Kamali Harris. Już trwają prace nad nią - ujawnił.