Amerykanie mówią, że Nowy Jork to miasto, w którym nigdy nie gasną światła. Zdjęcie zrobione z Międzynarodowej Stacji Kosmicznej pokazuje, że nie tylko mieszkańcy Wielkiego Jabłka rzadko kładą się spać. Cała wschodnia część USA jest pełna życia nawet wtedy, gdy zapada noc. Widziane z kosmosu iluminacje amerykańskich miast tworzą niezwykle malowniczy obraz.
Nowy Jork to najjaśniejsze miejsce w prawym dolnym rogu zdjęcia. Miasta wschodniego wybrzeża Ameryki łączy widoczna na fotografii długa smuga światła. To autostrada międzystanowa nr 95. Ma 3 tysiące kilometrów, biegnie przez Miami i Florydę, aż do granicy z Kanadą. Idąc na południe (w lewą stronę zdjęcia), droga przebiega przez największe miasta Ameryki - Filadelfię, Baltimore i Waszyngton.
W lewym dolnym rogu zdjęcia widoczne są dwa moduły transportowe, dostarczone do ISS przez rosyjskie rakiety Sojuz. Przywieziono w nich paliwo, jedzenie i sprzęt dla astronautów. Będą przytwierdzone do ISS do momentu, kiedy astronauci dostaną kolejną porcję zapasów. Wtedy puste moduły zostaną wypełnione odpadami i odpięte od stacji po to, by spłonęły w atmosferze.
New Scientist