Senator KO Marcin Bosacki w rozmowie 7 pytań o 7:07 pytany był m.in. o ogłoszony przez Donalda Tuska kredyt 0 procent na pierwsze mieszkanie dla ludzi do 45. roku życia oraz o to, kiedy poznamy dokładne założenia programu mieszkaniowego Platformy Obywatelskiej.
Senator Marcin Bosacki przyznał, że ogłoszony przez PO pomysł będzie jednym z flagowym punktów, z którym partia wystartuje w tegorocznych wyborach: To nie jest wydatek socjalny. To jest inwestycja w to, żeby młodzi Polacy nie wyjeżdżali za granicę, żeby zostali tu ze swoimi rodzicami. To, co nam mówią na wielu spotkaniach, to to że ich dzieci, wnuki, bracia i siostry planują wyjazd z naszego kraju.
Chcemy, żeby w tym projekcie wzięły udział wszystkie banki, które udzielają kredytów mieszkaniowych. To, w jaki sposób konkretnie będzie się odbywało, będziemy wiedzieć, jak wygramy wybory. Na pewno chcemy, żeby to było wsparcie na cały okres spłacania kredytu po to, aby przy tak wysokiej inflacji nie płacić odsetek - mówił gość Tomasza Weryńskiego w internetowym Radiu RMF24.
Jak podkreślił Bosacki, program ten będzie kosztować ok. 4-5 miliardów złotych rocznie. Szczegółowy program mieszkaniowy Platformy Obywatelskiej mamy poznać dopiero latem.
Za czasów rządów PO-PSL w programach "Rodzina na swoim" i "Mieszkania dla młodych" wzięło udział 250 tysięcy młodych ludzi. Za czasów PiS-u w ich sztandarowym programie "Mieszkanie Plus" wzięło udział tylko około 20 tysięcy osób. Co więcej, te osoby w tej chwili organizują się by protestować, bo czynsze w tych mieszkaniach rosną lawinowo - mówił senator KO.
Gość dopytywany był o to, co PO ma do zaproponowania osobom, które już mają zaciągnięty kredyt.
Osoby, które już wzięły kredyt na mieszkanie, nie zostaną bez pomocy. Myślimy np. o przedłużeniu wakacji kredytowych, które obowiązują do końca tego roku. Ale chcę powiedzieć jeszcze o kolejnej nodze naszego programu. Chcemy przekazać samorządom 10 miliardów złotych w ciągu 3 lat, po to żeby remontować pustostany i przeznaczać je na mieszkania. Takich pustostanów jest bardzo dużo np. w Łodzi, Poznaniu czy w Krakowie - kontynuował gość w internetowym Radiu RMF24.
Bosacki odniósł się także do podpisania wczoraj przez opozycję porozumienia w sprawie paktu senackiego: Ten pakt już praktycznie jest zawarty. Największe cztery partie opozycyjne z udziałem ruchów samorządowych zobowiązały się, że ten pakt powstanie. Rozmowy na temat tego, jak podzielimy się okręgami, jeszcze trwają. Kluczem do sukcesu paktu senackiego w 2019 roku było to, że wszystkie demokratyczne siły zdecydowały się startować razem. Moim zdaniem, tym razem to przyniesie jeszcze wyższy sukces jesienią tego roku.
Tomasz Weryński pytał także swojego gościa o zatrzymanie przez CBA byłego ministra skarbu państwa, a obecnie sekretarza m.st. Warszawy, Włodzimierza Karpińskiego.
Cztery lata temu znani politycy opozycji też byli aresztowani dokładnie wtedy, kiedy zaczynała się kampania wyborcza. Wiedząc, jak działają służby pisowskie, nie sądzę, żeby był to przypadek. Czas tych zatrzymań nie jest przypadkowy. Nie przesądzam jednak o jego winie lub jej braku. Wiem tylko, że PiS zawsze, kiedy zaczyna się kampania wyborcza, używa tego typu środków, a potem z reguły nie znamy żadnego przypadku, żeby sądy w wielu głośnych sprawach, w których PiS oskarżał polityków opozycji, do dzisiaj skazały ich za to, o co byli oni oskarżani - podsumował Marcin Bosacki.